HIC MANEBIMUS OPTIME


HIC MANEBIMUS OPTIME

HIC MANEBIMUS OPTIME
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

HIC MANEBIMUS OPTIMEZaloguj

forum wymiany ognia i niekiedy zgodnych poglądów


descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyNo to jak to jest z tym...

more_horiz
polskim antysemityzmem...?

Przepraszamy Żydów za 700 lat wysiłków, także ustawodawczych, by uczynić ich obywatelami drugiej kategorii. Za antysemicką kampanię, którą w 1936 r. zainicjował prymas August Hlond, wydając list pasterski zalecający izolację społeczną wyznawców judaizmu.

Współczujemy Żydom, którzy odtrąceni przez ojczyznę macochę wpadli w objęcia komunizmu. Polski mit żydokomuny jest po prostu nieprawdziwy.

Na zlotach neonazistów sławi się deportacje i ludobójstwo, jawnie działają ugrupowania odwołujące się do ideologii III Rzeszy, a świętom narodowym towarzyszą okrzyki "Heil Hitler!".
Na pokutę i skruchę Polaków przyszedł czas także dlatego, że Żydzi już dawno rozliczyli się ze swej przygody z komunizmem. Synowie partyjnych aparatczyków i funkcjonariuszy zakładali KOR i "Solidarność". Siedzieli w więzieniach, głodowali, cierpieli poniżenia, by "Polska była Polską". Ich synowie, a wnuki tamtych, rok temu dokonali wymownego aktu ekspiacji, wydając specjalny numer czasopisma "Jidełe" pod tytułem "Żydzi i komunizm". Jego ważną część stanowi dyskusja "wnuków żydokomuny". Choć urodzeni dwadzieścia lat po Stalinie, nie wypierają się odpowiedzialności za zło, do którego przyczynili się ich przodkowie.

Zgadną Szanowni, kim jest przepraszający...?
Nie powiem, że nie ma tam kilku istotnych problemów ale ton i rozmach tej ekspiacji - zdumiewa...

https://www.wprost.pl/9554

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
Trochę nie chce mi się wierzyć, że on to na poważnie napisał.

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
A jakie znajduje Szanowny przesłanki, że to na jaja? Spróbuję przeczytać jeszcze raz, może coś mi umknęło...

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
Nu właśnie biorę to na wiarę, bo kurde... tekst oprócz tego, że jest z skrajnie jednoznaczną tezą to jest skrajnie jednostronny.
Może by do w na TT zapytać, albo zadzwonić do "W tyle wizji"?Wink

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
Ovaj, osoba współautora zdecydowanie wyklucza śmichowanie-hichowanie oraz wszelakie rumakowanie w tomacie...
Podejrzewam, że rzecz była pisana pod dyktando Maca, z należytą atencją. Tezy sformułowane przez autorów, zdecydowanie oddają ich poglądy oraz to, że się z nimi utożasamiają...

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
znów chodzi o te roszczenia?

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
elrond napisał:
znów chodzi o te roszczenia?

Artykuł jest z 2001...

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
Już myślałem, że znowu będę musiał czuć zażenowanie przez jakiegoś hierarchę. Wtem, ufff, to tylko Janecki.

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
Peem tak: Duża część natręctw to zachowania jak najbardziej rozsądne i wskazane, tylko doprowadzone do patologicznego poziomu/intensywności. Na przykład nie ma nic złego w dbaniu o higienę, ale już osoba, która co 10minut myje indezynfekuje ręce, co godzinę bierze prysznic i zmienia ubranie na świerzo wyprane zdrowa psychicznie nie jest. I tak mi się wydawa, że spora część osób wychowanych w tradycji katolickiej miewa duchowe natręctwa związane z Mt 7. 3. "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?" Stąd w kaźdej sytuacji obsesyjnie szukają własnej winy. Odmianą tej szajby jest szukanie winy nie w sobie osobiście, a we własnej społeczności. Bo to pozwala pod maską pokory ukryć gigantyczną pychę: "Jestem dojrzały i pokorny na tak wyjebistym poziomie, że ten ciemny motłoch nawet mnie nie rozumie". I tak jak w przypadku "zwykłych" natręctw otoczenie może pomagać je zwalczać albo przeciwniw - powodować eskalacje. A że "otoczeniu" Polski zależy na naszej mikromanii wszelkie jej objawy są nagradzane....

descriptionNo to jak to jest z tym... EmptyRe: No to jak to jest z tym...

more_horiz
privacy_tip Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
power_settings_newLogin to reply